top of page

Czy potrzebna jest nowelizacja Konstytucji RP?

  • 25 lis
  • 3 minut(y) czytania

ree

Polskie konstytucje rodziły się w przeszłości zawsze w specyficznych warunkach geopolitycznych i społecznych. Obecnie, po 36 latach istnienia suwerennego państwa polskiego, ciągle jeszcze niepewna semidemokracja w naszym kraju oczekuje ponownie nowych rozwiązań konstytucyjnych.

Nowe zapisy w ustawie zasadniczej, dopasowane do wymogów postępu i aktualnej sytuacji polityczno-społecznej w Polsce, są w najbliższej przyszłości konieczne i wręcz nieuniknione.

Warto zauważyć, że już Konstytucja 3 Maja z 1791 roku zakładała odbycie co 25 lat specjalnego sejmu dla rewizji ustawy zasadniczej.

Obecnie mija ponad ćwierć wieku od ostatniej rewizji konstytucji w Polsce – najwyższy czas na ponowną jej nowelizację.


Nowa konstytucja będzie próbą usystematyzowania tego, co dzieje się w Polsce - podkreślił niedawno prezydent Karol Nawrocki, mówiąc o pracach nad nową ustawą zasadniczą. Dodał, że jeśli „proces destabilizacji państwa” się nie zatrzyma, w przyszłym roku zgłosi on wniosek o referendum.

W wywiadzie dla telewizji wPolsce24 Karol Nawrocki pytany był o prace nad nową konstytucją, które zapowiadał w swoim orędziu po zaprzysiężeniu. Prezydent podkreślił, że „z całą pewnością będzie to próba usystematyzowania tego, co dzieje się w Polsce”, dodając jednocześnie, że „konstytucja w ostatnich dwóch latach jest regularnie łamana”.

Nawrocki podkreślił też, że „jeśli środowiska polityczne się z sobą nie dogadają” w kwestiach ustrojowych, a proces „destabilizacji państwa polskiego” się nie zatrzyma, to zrobi on wszystko, aby w przyszłym roku to obywatele zdecydowali o kształcie ustrojowym w ramach referendum.


Historia nauczyła nas, że konstytucja Polski winna nie tylko odpowiadać swoim czasom, ale i służyć przyszłości, usprawniając państwo i zapewniając pomyślność obywateli. Aktualna Konstytucja RP wymaga poważnych zmian dotyczących ochrony praw jednostki i państwa. Zmiany te winny zawierać instrumenty prawne do prowadzenia suwerennej polityki wewnętrznej i zewnętrznej polskiego państwa oraz jego bezpieczeństwa, jak również do współdecydowania obywateli o ich własnym losie. Istotne jest, aby w znowelizowanej ustawie zasadniczej ukonstytuowany został wpływ obywateli na proces decyzyjny w na szczeblu państwowym i lokalnym. I tu otwiera się szansa na wprowadzenie do konstytucji zapisów dotyczących wiążącego referendum, jako decyzyjnej formy wyrażania woli obywateli i kontroli społecznej, praktyki inicjatywy obywatelskiej – generującej referendum oraz weta obywatelskiego – mającego na celu obywatelską kontrolę procesu ustawodawczego.


Aktualnie w polskim systemie ustrojowym rysuje się istotne napięcie między dwoma rodzajami demokracji – parlamentarną (pośrednią) i oddolną (bezpośrednią), przy czym mechanizmy i instrumenty demokracji parlamentarnej zajmują w nim pierwszoplanowe miejsce, a bezpośredniej jedynie symboliczne. Namiastkami instrumentów demokracji bezpośredniej w Polsce są głównie referenda lokalne, referenda ogólnokrajowe w najważniejszych sprawach ustrojowych oraz obywatelska inicjatywa ustawodawcza.

Nie ma jednak w Polsce powszechnej – podkreślam: powszechnej – tradycji podejmowania decyzji w ramach referendum, praktycznie wszystkie ważne decyzje zapadają ostatecznie w rządzie lub w parlamencie. Referendum w ważnych sprawach dla Polski organizują obecnie Sejm i Prezydent za zgodą Senatu, natomiast obywatele służą jedynie do poparcia lub odrzucenia kwestii poddanej w referendum, które w praktyce ma charakter opiniotwórczy, szczególnie gdy frekwencja nie przekroczy 50 %.

Następną namiastką formy demokracji bezpośredniej w Polsce jest obywatelska inicjatywa ustawodawcza, która jednak nie generuje automatycznie referendum. Poza tym, że względu na skomplikowany tryb wnoszenia inicjatywy ustawodawczej i krótki termin zbierania podpisów, niewiele projektów ustaw przygotowanych przez obywateli jest składanych w Sejmie. Jak z powyższego wynika, trudno w tych warunkach mówić w Polsce o wiążących dla władzy oddolnych formach kierowania państwem.


Warto się przyjrzeć bliżej zapisom konstytucyjnym, dotyczącym formy demokracji oddolnej.

Art. 4. ustęp 1 mówi wyraźnie, że „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu”. Natomiast ustęp 2 odnosi się także do bezpośredniego charakteru procesu decyzyjnego w Polsce: „Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio”.

Słowo „bezpośrednio” ma tutaj ogromne znaczenie, oznacza bowiem współudział w wykonywaniu władzy przez społeczeństwo, a w domyśle chodzi o formę referendum i inicjatywy obywatelskiej. Referendum, które stanowiłoby wiążący wyraz woli społeczeństwa i inicjatywę obywatelską, która powinna posiadać charakter innowacyjny i kreujący, a więc instrumenty umożliwiające obywatelom skuteczne przeforsowanie ważnych społecznych kwestii. Właśnie art. 4 jest szansą i podstawą do wprowadzenia w Polsce elementów i form demokracji bezpośredniej i to nie symbolicznych i pomocniczych, lecz efektywnych i funkcjonalnych, również na szczeblu samorządowym (funkcjonalne referendum lokalne).

Są jeszcze inne sprawy związane z rozwojem społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, które wymagają nowych zapisów konstytucyjnych, jak chociażby demokratyczna ordynacja wyborcza, uregulowanie kwestii sądowniczych i wiele, wiele innych.


Wszystkie bez wyjątku partie i ugrupowania polityczne w naszym kraju aż prześcigają się w pomysłach nad poprawą funkcjonalności polskiego systemu społeczno-politycznego i ekonomicznego. Wynika z tego, że wspólna debata konstytucyjna, która zastąpiłaby bliżej niejasne deklaracje programowe, obietnice i pobożne życzenia, jest bardziej niż pożądana.

Podkreślam: szeroka i ogólnospołeczna debata konstytucyjna. Bo wszystkie próby pisania na szybko nowej konstytucji na kolanie są co najmniej mało poważne i nie ma co sobie zawracać nimi głowy.

Czekamy zatem na następne kroki i decyzje Prezydenta Polski.

 
 
 

Komentarze


bottom of page